W wielu samochodach oszczędza się na izolacji akustycznej. Niestety to duży błąd. Komfort jazdy znacznie się obniża. We wnętrzu słychać praktycznie każdy odgłos. Uczestnicy podróży, w tym kierowca, narzekają na hałas pochodzący z silnika, dźwięki opon czy powiewy wiatru. Na szczęście takie usterki można naprawić samodzielnie lub skorzystać z pomocy fachowcy. Dowiedz się, jak wygłuszyć samochód.
Hałas w samochodzie jest uciążliwy. Odgłosy dobiegające z wnętrza pojazdu, a także z dworu tworzą mieszankę dźwięków, którą trudno wytrzymać. Brak odpowiedniego wygłuszenia często spotyka właścicieli SUV-ów czy kombivanów. Fabryczny defekt może się przydarzyć każdemu, niezależnie od tego, jaką markę preferuje i ile zapłacił za auto.
Głośna jazda negatywnie wpływa na ogólne samopoczucie, a także obniża nastrój. Trudno się w takim miejscu skupić. W wielu przypadkach pokonanie dłuższego dystansu okazuje się prawdziwą udręką. Jeśli marzysz o spokoju i relaksie podczas przemieszczania się z jednego miejsca do drugiego, koniecznie wygłusz swój środek transportu.
Słabe materiały izolacyjne ułatwiają redukcję kosztów produkcji, a także pozwalają zaoszczędzić czas przeznaczony na prace związane z wyciszeniem poszczególnych elementów. Dzięki temu masa pojazdu jest niższa niż kiedyś. To z kolei przekłada się na zużycie paliwa, emisję spalin oraz inne parametry.
W większości modeli wykorzystuje się cienką wykładzinę samochodową, a w niektórych miejscach mocuje się sprasowany filc. W niektórych partiach zakłada się twardą masę, by nieco zmniejszyć hałas emitowany przez blachę. Gwoździem do trumny jest plastik, którym przykrywa się spore kawałki metalu.
Wyciszenie pojazdu jest pracochłonne. Trzeba poświęcić dużo czasu, gdyż poprawa izolacji akustycznej wymaga demontażu całego wyposażenia w pojeździe. Z tego powodu praca w warsztacie może trwać ponad tydzień. Im mniej wprawy i umiejętności posiadamy, tym dłużej trwa wykonywanie czynności. Jeśli nie jesteś pewien, czy podołasz wyzwaniu, możesz np. skorzystać z usług tapicera samochodowego.
Brak doświadczenia w ściąganiu spinek samochodowych podtrzymujących podsufitkę, niedostateczna wiedza związana z demontażem drzwi czy rozbieraniem siedzeń może doprowadzić do połamania plastikowych części, a w skrajnych przypadkach nawet do uszkodzenia kabiny. Powstałe szkody znacząco obciążą domowy budżet.
Aby wygłuszyć nadkola, najlepiej okleić je matą butylową, a później pianką. Przed przystąpieniem do wyciszenia trzeba dokładnie wyczyścić blachę. Pamiętaj, że gąbka nie może być zbyt gruba. Źle dopasowany wymiar utrudni montaż plastikowych części. Kolejną istotną kwestią są otwory na śruby. Ważne, by ich nie zabrudzić klejem lub innymi materiałami.
By zredukować hałas w kabinie, często wystarczy wygłuszyć drzwi. W tym celu zdemontuj boczki oraz folię zabezpieczającą. Usuń resztki kleju z blachy, a następnie wykorzystaj matę butylową lub samoprzylepną bitumiczną matę samochodową. Cienką warstwę możesz też przykleić na boczek tapicerski. Dzięki temu odgłos zamykanych drzwi stanie się bardziej przyjemny. Podczas prac, zadbaj o łatwy dostęp do części serwisowych.
Wygłuszenie auta to skomplikowane zadanie. Wymaga ogromnej cierpliwości, czasu oraz sporych nakładów pracy. Jeśli w Twoim zachodzie jest naprawdę głośno, może się okazać, że najlepszym sposobem na redukcję hałasu, będzie oddanie pojazdu do warsztatu.
Bitumiczna mata do wygłuszenia samochodu nadaje się do wyciszenia wszystkich elementów. Możesz ją nakleić na drzwiach, nadkolach, suficie, a także przymocować w bagażniku czy na silniku. Dzięki temu zadbasz o swoje zdrowie i poprawisz nastrój. Od teraz jazda stanie się przyjemnością. Matę tego typu możesz wykorzystać we własnym warsztacie. Jest elastyczna i łatwa w obróbce. Idealnie dopasowuje się do każdego kształtu.